9 gru 2008

And now something completely different...

Generalnie nie lubię łańcuszków, ale ten jest inny, bo książkowy, więc uznałam, że warto go pociągnąć dalej.

O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?

Jeśli się nad tym dobrze zastanowić, czytam prawie bez przerwy. Czytam w pracy w ramach obowiązków, czytam dodatkowo w ramach dorywczego zajęcia i czytam dla przyjemności. Nie da się określić konkretnej pory, ale chyba najbardziej lubię usiąść sobie spokojnie wieczorem z książką i kubkiem herbaty.

Gdzie czytasz?


Wszędzie, gdzie tylko mogę utrzymać w miarę stabilną pozycję i wyciągnąć książkę. Przy stole podczas posiłków, w łóżku wieczorem, na przystankach, w środkach komunikacji miejskiej, nawet na rowerze stacjonarnym, na którym ostatnimi czasy regularnie zażywam „aktywności fizycznej”.

Jeśli czytasz na leżąco (w łóżku) to czytasz najchętniej na plecach czy na brzuchu?

Na boku. Na plecach i brzuchu próbowałam, ale jest mi niewygodnie.

Jaki rodzaj książek czytasz najchętniej?

Moje upodobania są bardzo szerokie, od fantastyki przez poezję aż po publikacje naukowe. Jeśli nie mam niczego pod ręką, potrafię się posunąć do czytania etykietek na produktach czy ogłoszeń na słupie. Litery do mnie przemawiają – chcą być czytane:)

Książka, która zmieniła najwięcej?

Było kilka takich, które zmieniły sporo. Dzięki Krasnoludkom i Sierotce Marysi odkryłam, że książka może być nudna. Kalewala zapoczątkowała moją wielką, płomienną i zwykle nierozumianą miłość do eposów. Od Bramy Kota A. Horton zaczęło się zainteresowanie fantastyką (a sięgnęłam po nią, bo spodobał mi się tytuł – miał w sobie kota). No i Makbet… z wielu względów.

Co czytałaś ostatnio?

Przeklęty Fracht D. Abnetta (służbowo), Gobelin z Wampirem Suzy McKee Charnas i jakieś teorie badań literackich.

Co czytasz aktualnie?

Hereticusa D. Anetta (służbowo), podręcznik do Dark Heresy i Niesamowitą Słowiańszczyznę M. Janion – po raz kolejny.

Używasz zakładek czy zaginasz rogi? Jeśli używasz, to jakie one są?

Nie zaginam rogów, to zbrodnia na książce, za którą powinni obcinać ręce;) Używam oddartych kawałków kartek, blotterów z perfumerii albo wklejanych karteczek-zakładek. Jeśli niczego takiego nie mam, po prostu niczym nie zaznaczam.

Co sądzisz o książkach do słuchania?


Świetny wynalazek, choć ja akurat nie korzystam. Wolę mieć przed sobą tekst.

Co sądzisz o e-bookach?

Czasem są funkcjonalne, np. jeśli chce się coś szybko wyszukać. Ale wolę papier.

Łańcuszek dotarł do mnie od Toccaty, a ja wyrzucam go poza perfumowe kółeczko, do V i Ingen.

Brak komentarzy: